Kinga i Paweł - plener ślubny
Kolejny plener ślubny jak chcę Wam przedstawić, to plener Kingi i Pawła. Zdjęcia zrobiliśmy w Beskidach przy pięknym zachodzie słońca. Sesja była nie lada wyzwaniem, bo podczas zdjęć spotkała nas niespodzianka w postaci kolizji :) Czas który straciliśmy na formalności sprawił, że była to najszybsza sesja jaką zrobiłem :) jednak efekt mnie bardzo zadowala. Zobaczcie sami!
Pani młoda odniosła zbyt wysoki wskaźnik atrakcyjności, co według norm jest złamaniem przepisów - TAK NIE MOŻNA!
OdpowiedzUsuń